Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 14, 2016

LIZBONA - BELEM MOCZY NOGI W TAGU

LIZBONA Ta nazwa dźwięczy mi w głowie od dziecka, kiedy to z upodobaniem zasiadałam przy stole nad rozłożonym atlasem i podróżowałam przysłowiowym palcem po mapie. Jeszcze wtedy nie miałam poczucia, że życie ciężkie jest, ale wydawało mi się cudownym móc mieszkać w takim miejscu, gdzie siadając na plaży patrzeć można w dal, wyobrażać sobie wypływające galeony podążające w nieznany świat…ach! Lizbona była i pozostanie na mojej podróżniczej mapie miejscem szczególnie sentymentalnym. Nazywają ją różnie – miastem białym, ochrowym, ale dla mnie  jest jak najbardziej kolorowa. Sprawia wrażenie lekko byle jakiej, lekko brudnej, trochę strasznej – bo nie wiesz, co lub kto cię spotka za rogiem, szczególnie tam, gdzie kończą się turystyczne szlaki, a skończyć się mogą dość gwałtownie – czasem za rogiem jest już inny świat. Nie jest nadęta, nie walczy o miano naj pod każdym względem, rozgrzana słońcem wiedzie powolne życie, a ludzie wydają się tam  szczęśliwi. Czuje się, że jest autentyczn

WALENCJA – SPOTKANIE WSPANIAŁEJ PRZESZŁOŚCI Z ODWAŻNĄ NOWOCZESNOŚCIĄ

  WALENCJA - TROCHĘ HISTORII... Walencji nie może zabraknąć na trasie hiszpańskiej podróży. To wspaniałe miasto jest trzecim co do wielkości po Madrycie i Barcelonie. Jest stolicą okręgu Comunidad Valencjana. Historia miasta jest podobna do wielu innych miejsc w Hiszpanii. Początki sięgają IIw.p.n.e., kiedy Walencja została założona jako kolonia rzymska. Następnie w 413r. przeszła w ręce Wizygotów, a  w 714r zawładnęli nią Maurowie i była wtedy jednym   z głównych miast. Niestety, akurat w Walencji pozostałości po nich nie ma tak wiele, jak  w innych miejscach. W 1094r. miasto zostało przejęte przez hiszpańskiego bohatera narodowego – Cyda. Po jego śmierci przez kilka lat rządziła tu żona Cyda – Jimena, ale  w 1102r. ponownie zapanowali  w Walencji Maurowie. W 1238 miasto przeszło w ręce chrześcijan, ale Arabowie pozostali tam aż do czasu ostatecznego ich wypędzenia w 1608r. W czasie wojen napoleońskich miasto zostało zdobyte przez Francuzów. W XIXw. nastał czas wielkiego uprzemysłowie

PORTUGALIA - KOLOR, ZAPACH, WIATR...

 Portugalski ślad w głowie...   KOLOR.... Jak rozpoznać, że się jest w Portugalii? Co zostaje w głowie, gdy Portugalię opuścisz? Pewnie w każdej głowie coś innego – w mojej zostały trzy rzeczy – kolory, zapachy i wiatr. Szczególnie , gdy wjeżdża się do Portugalii po spędzeniu jakiegoś czasu w Hiszpanii uderzają w oczy kolory – wszystko aż krzyczy barwami. Hiszpania – brązowopiaskowa, wypalona słońcem, Portugalia – wszystkie barwy i to w najmocniejszym nasyceniu. Niby podobnie gorąco, jednak zbawienny wpływ wilgoci oceanu sprawia, że przyroda szaleje.  Zielony szok uderzający w oczy, szczególnie gdy do Portugalii wjeżdża się z Hiszpanii Mięsiste sukulenty zawłaszczają każdą odrobinę ziemi. A do tego jakaś wrodzona – może z powodu obserwacji przyrodniczych - potrzeba barwienia wszystkiego przez ludzi – kobalt, ochra, żółcie i czerwienie – to zostaje w oczach. Szczególnie użycie barw uderza w oczy, gdy snujesz się po sennych wioskach i osadach. Jakże innych od naszych s