Przejdź do głównej zawartości

Posty

ŻYCIE TĘTNI W FEZIE - CZ.I - PAŁAC KRÓLEWSKI I MELLAH

Fez był kolejnym marokańskim miastem na naszej trasie. Widzieliśmy już kilka medyn i suków, ale to, co zaoferowało nam to miasto, wzbudziło achy i ochy. Pierwsze kroki skierowaliśmy na wzgórza, z których można było przyjrzeć się panoramie. Stąd dopiero widać wielkość starego miasta, jego rozległość i skomplikowany plan. Rozrosło się jak jakaś nieokiełznana grzybnia - tworzy ją około 9 tysięcy splątanych uliczek. Wszystko tu ciśnie się na siebie.  Tutejsza starówka nie jest turystyczną oazą - tu w dalszym ciągu mnóstwo ludzi mieszka, pracuje, wytwarza, handluje, modli się, uczy i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy. W plątaninie uliczek i zaułków wpatrując się w ofertę sklepików i straganów z łatwością można przejść obok najstarszych zabytkowych meczetów czy szkół koranicznych, bo wszystko koegzystuje tu w bardzo bliskim sąsiedztwie i brakuje perspektywy, aby zauważyć stojące przy ulicy budynki. W bardzo wielu miejscach miałam wrażenie, że znalazłam się na planie filmowym jakiego

MEKNES - O SUŁTANIE, KTÓRY MIAŁ PLAN

  TROCHĘ HISTORII... Na terenie dzisiejszego Meknes wszystko zaczęło się około Xw., kiedy plemię berberyjskie Miknesów założyło pierwszą ufortyfikowaną osadę. Żyło się tu dobrze, bo łatwy dostęp do wody i żyzne gleby zapewniały dużą ilość żywności, której starczało dla swoich  i na handel. Miedzy XII a XV wiekiem rządzą tu dynastie Almohadów i Merynidów. Miasto rozwija się    i pięknieje. Już wtedy otaczają go solidne mury dające bezpieczeństwo - są najstarsze  w Maroku. MULAJ ISMAIL - KRÓL CIERPIĄCY NA MEGALOMANIĘ W XVIIw. władzę w Maroku obejmuje kolejna arabska dynastia - Alawici. Są bardzo energiczni i mają wizję zmian - wszystko po kolei ulega więc zniszczeniu i przebudowie, albo powstaje od nowa. Na czele dynastii stanął MULAJ ISMAIL - władca, który uważał, że posłuch i uznanie wzrasta wraz ze stanem posiadania. Jego wzorem był zresztą król Francji Ludwik XIV, a marzeniem stworzenie posiadłości na miarę Wersalu. Przenosi więc stolicę z Marrakeszu do Meknes i tu zaczyna się gi