Przejdź do głównej zawartości

PRAGA - CZY KONIECZNIE TRZEBA SIĘ PRZEPYCHAĆ ŁOKCIAMI NA ZŁOTEJ ULICZCE?

HRADCZANY  
Jesienna fotowycieczka do Pragi - tym razem uciekamy od tłumów, chociaż to coraz trudniejsze...Nie ma co marzyć o samotnych spacerkach, ale w wielu pięknych miejscach nie trzeba deptać po piętach innym. Wszyscy koniecznie chcą zobaczyć Złotą Uliczkę, która jest - owszem - ładna i ciekawa, ale niestety trudno tu nawet iść, a co dopiero myśleć o przyjrzeniu się szczegółom, o zrobieniu zdjęć nie mówiąc...Tymczasem niedaleko - puste, klimatyczne, urokliwe uliczki, czyż nie piękne? To Nowy Świat i Čzerninská. Kocie łby, raz z górki, raz pod górkę i piękna gra światła i cienia na starych murach...
OGRODY KRÓLEWSKIE  
Zamek Królewski i Katedra św. Wita na Hradczanach są obowiązkowym punktem zwiedzania, ale warto poświęcić także trochę czasu na spacer w zamkowych ogrodach. Niestety, chociaż puste i piękne, nie da się do nich wejść bez kontroli przed kompleksem zamkowo-katedralnym, a to wiąże się ze staniem w kolejce...
Inna perspektywa na Katedrę św. Wita

Mała atrakcja - ptasie pokazy w ogrodach.
 LORETA I OKOLICE
Choć to tak blisko hradczańskiej katedry i zamku, bardzo tu spokojnie.  Jeszcze do Lorety przybywa trochę wiernych i zainteresowanych historią sztuki. Dalej mało kto zagląda...
Loretański klasztor kapucynów założono w 1626r. Głównym obiektem w Lorecie jest tzw. Santa Casa. Wg legendy w XIIIw. podczas najazdów muzułmanów na Ziemie Świętą anioły przeniosły dom Matki Boskiej do Loreto we Włoszech. Podczas szerzonej przez jezuitów kontrreformacji kopie świętego domu Marii stały się bardzo popularne i powstawały w całej Europie.
Loretański carillon na 27 dzwonach o każdej pełnej godzinie
gra maryjne pieśni.
PAŁAC CZERNINÓW
Tuż obok Lorety stoi Pałac Czerninów z urokliwym ogrodem. Dziś mieści się tu siedziba MSZ.  Pałac zapisał się w historii jako miejsce, gdzie podpisano rozwiązanie Układu Warszawskiego.
 STRAHOVSKÝ KLÁŠTER 
 To najstarszy norbertański klasztor w Czechach. Założył go książę Władysław II w 1140r.
Barokowa brama prowadzi na teren kompleksu klasztornego,
na szczycie posąg św. Norberta.

XVIII-wieczna Bazylika Wniebowzięcia Marii Panny i św. Norbert na kolumnie zapraszający do wejścia.

Spokój na klasztornym dziedzińcu.

Zaraz za zabudowaniami klasztoru rozciągają się tarasy widokowe na piękne miasto, ale tu już nie liczcie na samotność...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANTALYA - POD KOLOROWĄ PARASOLKĄ

Wielkie miasto, prawie milion mieszkańców i bliżej nieokreślona ilość turystów.  W mieście właściwie nie ma plaż, za to jest tłok na głównym deptaku. To nie zachęca do wizyty tutaj,  a już na pewno do spędzania wakacji, choć są tacy, którzy się na to decydują.  Ale na pewno warto tu przyjechać w odwiedziny, bo miasto jest piękne i bardzo ciekawe. Łatwo tu dotrzeć z okolicy, bo to przecież główne miasto regionu. W samym mieście też nie ma żadnego problemu z przemieszczaniem się - z wielkiego, czytelnego dworca autobusowego prosta droga do linii tramwajowej prowadzi aż do centrum pod mury obronne starówki, gdzie przecina się z drugą, którą można dotrzeć do wszystkich atrakcji. Można zresztą do nich bez większych problemów dojść pieszo. TROCHĘ HISTORII Najpierw istniało tu miasto Attalia założone około 150r.p.n.e. przez Attalosa - króla Pergamonu. Odkryto też ślady wskazujące na istnienie wcześniejszych śladów ludzkich osad. Attalos przed śmiercią zapisał miasto ...

RZYMSKIE WAKACJE - WATYKAN - MUZEA WATYKAŃSKIE

Dziś wymagająca wyprawa w głąb czasu i historii sztuki. Wymagająca sprawnych nóg, bystrych oczu i odporności na tłumy. Najpierw długa wędrówka wzdłuż murów otaczających Watykan. Nazywane są Leoniańskimi od imienia zleceniodawcy papieża Leona i mają 3,2km długości. Wejście do Muzeów Watykańskich pozwala nam dostać się na teren Watykanu bez przepustki. Potrzebny jest tylko bilet, najlepiej zakupiony w Internecie, bo kolejki oczekujących w słońcu są okrutnie długie... Wanna Nerona pochodząca z jego Złotego Domu osadzona na rzymskiej mozaice. Mury Leoniańskie i wejście do Muzeów - "przejście graniczne" między Watykanem a Włochami. Jeśli mamy do dyspozycji cały wolny dzień, warto poświęcić go na zwiedzanie największych i najbogatszych na świecie Muzeów Watykańskich. Mniejsza ilość czasu wymusi gorączkową pogoń wzdłuż muzealnych korytarzy. Oczywiście najlepiej byłoby tu przychodzić wielokrotnie i dzielić zbiory na mniejsze, możliwe do ogarnięcia części. Na początek p...

KONYA I ZAKON WIRUJĄCYCH DERWISZY

TROCHĘ HISTORII 200km na północ od malowniczego tureckiego południowego wybrzeża, za pasmem gór Taurus leży Konya. Dziś mieszka tu ponad dwa miliony mieszkańców, miasto jest ważnym ośrodkiem przemysłu, głównie ciężkiego. Ale prócz tych przyziemnych spraw Konya ma swoją drugą twarz - jest jednym z najbardziej religijnych, ortodoksyjnych miast Turcji. Mówi się, że wyznawca islamu powinien raz w życiu, albo - gdy go na to stać - raz w roku odwiedzić Mekkę. Jeżeli nie może dotrzeć do Mekki, podobno wystarczy trzy razy dotrzeć do Konyi. Przez miasto przetoczyła się historia Hetytów (1500r.p.n.e.), Frygijczyków, Persów, Pergamończyków, a potem zapanowało tu Cesarstwo Rzymskie.  W VIIIw.p.n.e. pojawia się nazwa Iconium - miasto ikon,  w czasach rządów cesarza Klaudiusza zmieniona na Claudioconium .  W Iw.n.e. dotarli tu św. Paweł z Tarsu  i św. Barnaba, a z nimi religia chrześcijańska, która łatwo się tu zakorzeniła.  Miasto rozwijało się szybko, gdyż leżało bli...