Przejdź do głównej zawartości

FESTA DI LAUREA - JAK SIĘ ZOSTAJE MAGISTREM W PADWIE?

Uniwersytet w Padwie jest jednym z najstarszych w Europie - założono go w 1222r. Było więc dużo czasu, aby powstały tradycje związane z ukończeniem studiów. Festa di laurea odbywa się w większości uczelni wyższych w północnych Włoszech, ale w Padwie przybiera szczególnie barwną formę. Świeżo obroniony magister strój galowy zamienia na przebranie, a na głowę - albo - jak widać na zdjęciu - na tors - zakłada wieniec laurowy. Dalsza część imprezy odbywa się na uliczkach starego miasta...
Na kilka dni przed obroną na ścianach domów wokół uczelni wywiesza się papiro di laurea - karton z karykaturą studenta i barwnym, anegdotycznym, często wierszowanym opisem kilku ciekawych lat spędzonych na uczelni. W towarzystwie rodziny, znajomych i wszelkich gapiów odbywa się uroczyste odczytanie papiro wywołujące salwy śmiechu...
Do ręki przywiązana butelka Proseco - każdy błąd popełniony przy czytaniu papiro di laurea trzeba odkupić porządnym łykiem napitku.
Szanowny magister zanim rozpocznie tradycyjne wystąpienie, rozściela sobie na chodniku folię, bo częścią tradycji jest obrzucanie jajkami i obsypywanie mąką...
Potem tradycyjny poczęstunek w knajpce dla rodziny i znajomych, a gdy mama i tata pójdą już do domu, zaczyna się prawdziwa zabawa - wędrówka w gronie znajomych od baru do baru. Wędrujące grupy spotykają się ze sobą zmieniając lokale, a z każda godziną i butelką takie spotkania są coraz weselsze...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANTALYA - POD KOLOROWĄ PARASOLKĄ

Wielkie miasto, prawie milion mieszkańców i bliżej nieokreślona ilość turystów.  W mieście właściwie nie ma plaż, za to jest tłok na głównym deptaku. To nie zachęca do wizyty tutaj,  a już na pewno do spędzania wakacji, choć są tacy, którzy się na to decydują.  Ale na pewno warto tu przyjechać w odwiedziny, bo miasto jest piękne i bardzo ciekawe. Łatwo tu dotrzeć z okolicy, bo to przecież główne miasto regionu. W samym mieście też nie ma żadnego problemu z przemieszczaniem się - z wielkiego, czytelnego dworca autobusowego prosta droga do linii tramwajowej prowadzi aż do centrum pod mury obronne starówki, gdzie przecina się z drugą, którą można dotrzeć do wszystkich atrakcji. Można zresztą do nich bez większych problemów dojść pieszo. TROCHĘ HISTORII Najpierw istniało tu miasto Attalia założone około 150r.p.n.e. przez Attalosa - króla Pergamonu. Odkryto też ślady wskazujące na istnienie wcześniejszych śladów ludzkich osad. Attalos przed śmiercią zapisał miasto ...

RZYMSKIE WAKACJE - WATYKAN - MUZEA WATYKAŃSKIE

Dziś wymagająca wyprawa w głąb czasu i historii sztuki. Wymagająca sprawnych nóg, bystrych oczu i odporności na tłumy. Najpierw długa wędrówka wzdłuż murów otaczających Watykan. Nazywane są Leoniańskimi od imienia zleceniodawcy papieża Leona i mają 3,2km długości. Wejście do Muzeów Watykańskich pozwala nam dostać się na teren Watykanu bez przepustki. Potrzebny jest tylko bilet, najlepiej zakupiony w Internecie, bo kolejki oczekujących w słońcu są okrutnie długie... Wanna Nerona pochodząca z jego Złotego Domu osadzona na rzymskiej mozaice. Mury Leoniańskie i wejście do Muzeów - "przejście graniczne" między Watykanem a Włochami. Jeśli mamy do dyspozycji cały wolny dzień, warto poświęcić go na zwiedzanie największych i najbogatszych na świecie Muzeów Watykańskich. Mniejsza ilość czasu wymusi gorączkową pogoń wzdłuż muzealnych korytarzy. Oczywiście najlepiej byłoby tu przychodzić wielokrotnie i dzielić zbiory na mniejsze, możliwe do ogarnięcia części. Na początek p...

KONYA I ZAKON WIRUJĄCYCH DERWISZY

TROCHĘ HISTORII 200km na północ od malowniczego tureckiego południowego wybrzeża, za pasmem gór Taurus leży Konya. Dziś mieszka tu ponad dwa miliony mieszkańców, miasto jest ważnym ośrodkiem przemysłu, głównie ciężkiego. Ale prócz tych przyziemnych spraw Konya ma swoją drugą twarz - jest jednym z najbardziej religijnych, ortodoksyjnych miast Turcji. Mówi się, że wyznawca islamu powinien raz w życiu, albo - gdy go na to stać - raz w roku odwiedzić Mekkę. Jeżeli nie może dotrzeć do Mekki, podobno wystarczy trzy razy dotrzeć do Konyi. Przez miasto przetoczyła się historia Hetytów (1500r.p.n.e.), Frygijczyków, Persów, Pergamończyków, a potem zapanowało tu Cesarstwo Rzymskie.  W VIIIw.p.n.e. pojawia się nazwa Iconium - miasto ikon,  w czasach rządów cesarza Klaudiusza zmieniona na Claudioconium .  W Iw.n.e. dotarli tu św. Paweł z Tarsu  i św. Barnaba, a z nimi religia chrześcijańska, która łatwo się tu zakorzeniła.  Miasto rozwijało się szybko, gdyż leżało bli...