Przejdź do głównej zawartości

KORDOBA - KLEJNOT W KORONIE ANDALUZJI - CZ. I ( LA MEZQUITA - CATEDRAL )

KRÓTKA HISTORIA AL-ANDALUS
Najpierw powstała tu osada iberyjska.
IIIw.p.n.e.- panowanie Kartaginy.
IIw.p.n.e.- panowanie  Rzymian. Najpierw Kordoba była stolicą prowincji Hispania Ulterior, potem prowincji Betyka.

Pamiątka po  rzymskim panowaniu -  Puente Romano wybudowany w Iw.p.n.e.
VIw.  - panowanie Bizancjum.
572r.- podbój Wizygotów i rozwój chrześcijaństwa.
711r.- pojawiają się Arabowie
Armia arabska pod wodzą przywódcy Musy ibn Nusaira dotarła do rzeki Guadalete i pod Kadyksem zwyciężyła panujących tu Wizygotów. Po tym zwycięstwie rozpoczęto systematycznie zdobywać ziemie hiszpańskie. Wcześniejsza romanizacja tych terenów zajęła około 200 lat. Arabowie byli sprawniejsi – na zajęcie tego, czego chcieli, potrzebowali 8-10 lat. Arabowie nie zapuścili się w rejony północne – do Asturii, Kraju Basków czy w Pireneje nie dlatego, że nie mogli, ale dlatego, że nie chcieli – nie odpowiadał im klimat, deszcze, śnieg i zimno. W centrum ich zainteresowania była Andaluzja. Tu znaleźli warunki, które im sprzyjały i tu pokazali swoje zdolności i kunszt. Przede wszystkim Maurowie potrafili zarządzać wodą. Umiejętność właściwego wykorzystania niewielkich w końcu zasobów wodnych pozwoliła w niedługim czasie przekształcić określone miejsca w oazy, o których mówiono, ze są mlekiem i miodem płynące. Państwo muzułmańskie  tworzyło się dość szybko, a to dzięki  przywódcy Abrahamowi I z syryjskiej dynastii Omajadów. Jego rodzina w Syrii została wymordowana,  postanowił więc opuścić kraj i szukać miejsca do życia. Najpierw przeniósł się do Maroka, gdzie miał dalekich krewnych. Potem przybył na tereny Hiszpanii; tu Arabowie już dość mocno się usadowili. Udało mu się jakoś zapobiec większym konfliktom o ziemię  i bogactwa, zjednoczyć Arabów w działaniach i stworzyć najpierw emirat, a potem państwo Al Andaluz, stolicą którego w VIIIw. została Kordoba. Początkowo był to emirat podległy Damaszkowi i Bagdadowi.   
W 929r. - Kordoba staje się kalifatem.
 Kolejny władca Abd ar Rahman III zwany Abrahamem III doprowadził do niezależności Kordoba stała się odrębnym kalifatem. Wiek X i początek XI to okres wielkiego rozkwitu miasta. W  harmonii żyli tu wspólnie przedstawiciele różnych kultur i religii – Hiszpanie chrześcijanie, Żydzi, którzy przybyli w te rejony już w wieku I, i muzułmanie. I miało to wielkie przełożenie na rozkwit miast i całego regionu Andaluzji. Oczywiście pierwsze lata konkwisty skutkowały wojnami, ale w późniejszym czasie umiejętność współżycia przyniosła wielki rozwój regionów zawładniętych przez Maurów, a pierwszymi miastami, które doznały szczególnego rozkwitu była Kordoba  w Andaluzji i leżące w głębi kraju Toledo.
CO PRZYNIEŚLI ARABOWIE?
Mówi się często, że w tym czasie panowały w Europie tak zwane wieki ciemne – dosłownie miasta średniowieczne były ciemne, brudne i pełne chorób, jak i ogólnie - okres rozkwitu kultury, nauki i sztuki był jeszcze daleką przyszłością. Tymczasem tereny zajęte przez Arabów były oświecone i rozświetlone. Szybko rozwijała się nauka, sztuka, kultura, handel, rolnictwo, rzemiosło. Miasta zaś – meczety i ulice – migotały nocą w świetle lamp oliwnych, co znacznie podnosiło w naszym spojrzeniu ich urodę, ale dla ówczesnych mieszkańców zapewniało bezpieczeństwo.                               
Innym osiągnięciem Maurów było gospodarowanie wodą – w miastach Europy wciąż wybuchały zarazy, gdyż rzeki były równocześnie źródłem wody pitnej i rezerwuarem ścieków. Tymczasem  w miastach arabskich istniały łaźnie, kanalizacja, a czysta woda była w każdym ogrodzie i fontannie. Panująca dynastia Omajadów była - można powiedzieć – dynastią arystokratyczną. W tym najwspanialszym "złotym" okresie Kordoba jest największym miastem basenu Morza Śródziemnego, istnieje tam 300 meczetów - dziś funkcjonuje jeden, 300 łaźni miejskich, 50 szpitali, biblioteki, wyższe uczelnie. Kwitnie handel i rzemiosło. Nauka, szczególnie filozofia, matematyka, medycyna mają świetny grunt do rozwoju. W mieście działają znamienici uczeni, przybywają też inni ze świata zachęceni wolnością i  tolerancją oraz bezkonfliktowym istnieniem obok siebie chrześcijaństwa, judaizmu i islamu.
Funkcjonujący w Kordobie ostatni meczet.
1031r. - kalifat Kordoby rozpada się.
Każda sielanka musi się kiedyś skończyć - nieporozumienia, konflikty o władzę doprowadziły do podziału Al Andalus na 30 małych, osłabionych państewek nazywanych taifas. Co gorsze ich władcy wciąż toczyli ze sobą boje o terytoria. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - znana prawda szybko znalazła zastosowanie. Była to dobra okazja dla chrześcijan, aby spróbować odebrać muzułmanom władzę i powoli podnosiła swoją uśpioną głowę rekonkwista. Najszybciej ten proces dał efekty w centralnej Hiszpanii. Na przykład Toledo i Saragossa jako jedne z pierwszych miast wróciły do chrześcijan. 
W XIIw. przybywaja Almohadowie.
Na teren Hiszpanii zaczęły przybywać arabskie ludy z północnej Afryki - Almohadzi. Był to ortodoksyjny odłam religii islamskiej wywodzący się z Maroka. Muzułmańska Hiszpania podzielona na słabe taifas i poddawana naciskom rekonkwisty wezwała na pomoc rosnących w siłę Almohadów.  Niestety, była to bardzo zła decyzja panujących władców. Kiedy te dość prymitywne, nowo przybyłe dynastie zobaczyły , na jakim poziomie żyją ich bracia Arabowie, długo się nie zastanawiali i zapragnęli mieć coś z tego dla siebie. Oczekiwani sprzymierzeńcy okazali się najeźdźcami. W szybkim czasie zapanowali nad Al Andalus podporządkowując sobie kolejne taifas i miasta. W dodatku ortodoksja i fanatyzm religijny zmusiły do emigracji wielu Żydów. Czasy tolerancji i współistnienia odchodziły w przeszłość.
1236r. - nadchodzi rekonkwista
Kordoba poddała się rekonkwiście i stała się miastem chrześcijańskim. Emigracja Żydów 
i Arabów poskutkowały wielkim zastojem w rozwoju miasta. Znacząco zmniejszyła się liczba mieszkańców, zamykano uniwersytety, niszczono meczety i synagogi. Zanikał handel i rzemiosło. Miasto traciło swoje znaczenie.(Najdłużej istniało muzułmańskie  królestwo w Granadzie, które powstało w wieku XIII   i obejmowało miasta: Granadę, Malagę, Almerię, Jaen i Huelwę. Pod wodzą dynastii Nasrydów udało się muzułmanom utrzymać miasto do XVIw. Ostatni bastion – Granada – padł 2 stycznia 1492r., co zakończyło pobyt Maurów w Hiszpanii. Królestwo Granady zostało zmuszone do poddania się przez Reyes Catolicos – tzw. królów katolickich.)      
1808r. -  w okresie wojen napoleońskich miasto zostało zdobyte przez Francuzów. 
IZABELA KASTYLIJSKA I FERDYNAND ARAGOŃSKI - KRÓLOWIE KATOLICCY WPROWADZAJĄ SWOJE PORZĄDKI
Izabela i Ferdynand poprzez małżeństwo położyli podwaliny pod zjednoczenie hiszpańskich księstw łącząc na początek Kastylię, Leon, Aragonię i Nawarrę. Potem ich działania poszły dalej, bo oprócz zjednoczenia terytorialnego, po zajęciu terenów władanych przez Maurów, zdecydowali o zjednoczeniu religijnym. Wydano ultimatum nakazujące Arabom i Żydom albo przyjęcie wiary katolickiej, albo opuszczenie państwa. Wtedy wielu Żydów przesiedliło się do Maroko, Francji, Portugalii, nawet do Polski i Rosji; stworzyli oni tzw. odłam Żydów sefardyjskich. Muzułmanie przenosili się głównie do Maroko. Ci, którzy zdecydowali się na przyjęcie wiary katolickiej, tzw. moryskowie, byli później razem z Żydami mocno prześladowani przez świętą inkwizycję i nie mieli spokojnego życia. 
Na początku wieku XVII jednocząca się Hiszpania była już oczyszczona z obcych, co znacząco odbiło się na rozwoju gospodarczym i kulturalnym państwa. Teraz można było ocenić, jak wielki wkład w rozwój nauki, w tym szczególnie medycyny, rolnictwa, sztuki, architektury, rzemiosła i handlu miały te dwie nacje, które zmuszono do odejścia. 
NA SCENĘ WKRACZA KRZYSZTOF KOLUMB
Od czasu rekonkwisty rozpoczyna się nowa historia Hiszpanii. Olbrzymi wkład miał w ten proces urodzony w Genui Krzysztof Kolumb. Zwracał się o poparcie swoich podróżniczych planów do wielu władców, ale zrozumienie uzyskał dopiero na dworze Izabeli I Ferdynanda. Został przyjęty na audiencji królewskiej w alkazarze w Kordobie, przedstawił wtedy swoje plany dotyczące odkrywania Nowego Świata. Po pewnym czasie uzyskał przyzwolenie oraz pomoc i wraz z pierwszą podróżą, która rozpoczęła się 12 października 1492r., otworzyła się droga Hiszpanii za Atlantyk. Skutki tej królewskiej decyzji były daleko idące. Za czasów panowania wnuka pary królewskiej, Karola I, Hiszpania była u szczytu powodzenia, mówiło się o niej, że nigdy nie zachodzi nad nią słońce.
SŁYNNI MIESZKAŃCY KORDOBY
Kordoba od początku istnienia była kolebką rozwoju nauki, filozofii, kultury, literatury i sztuki. Stąd pochodził Seneka Starszy i Seneka Młodszy i wielu innych zasłużonych dla rozwoju cywilizacji. W okresie największego rozkwitu w wieku IX – X w Kordobie mieszkał arabski uczony Awerroes – filozof zafascynowany Arystotelesem, teolog, lekarz, prawnik, niestety za swe poglądy ukarany wygnaniem do Maroka - dziś jego imię nosi Uniwersytet w Kordobie. Praktyki medyczne uprawiał Mohamed al Cafequi, który w XII wieku dokonywał operacji oczu, np. usuwał kataraktę. Wielki wpływ w rozwój kultury, nauki i filozofii wniósł też żydowski uczony Maimonides.
Mohamed al Cafequi - słynny lekarz okulista.
Maimonides siedzi na wieki w dzielnicy żydowskiej przy Calle Judios.
Mojżesz ben Majmon zwany Maimonidesem urodził się w Kordobie w 1135r. Wychowywał się w rodzinie ceniącej wartości płynące z nauki i religii. W 1148r. zapanowali w Al - Andaluz fanatyczni Almohadzi. Ponadto coraz wyraźniej odczuwano skutki szerzącej się rekonkwisty. Rodzina Majmonidesa, podobnie jak wielu przewidujących Żydów, opuściła Kordobę szukając spokoju najpierw w innych miastach Hiszpanii. Nie znaleźli tam jednak bezpieczeństwa, uciekli więc do dzisiejszego Maroka, gdzie osiedli w Fezie.  
Wkrótce i tam zaczęto wywierać na Żydach presję , aby przyjęli islam. Nastąpił więc dalszy ciąg wędrówki i szukania dla siebie miejsca na Ziemi. Tak Majmonides dotarł do Kairu. O tym, jakim szacunkiem i uznaniem cieszył się uczony, świadczy fakt, ze przyjęto go na dwór Ajjubidów jako osobistego lekarza Saladyna, który wsławił się w historii odbiciemw 1187r. Jerozolimy z rąk krzyżowców. Prócz praktyki medycznej Majmonides zajmował się filozofią i religią. Napisał miedzy innymi " Przewodnik dla błądzących" - swoje najsłynniejsze dzieło filozoficzne, które miało wielki wpływ na późniejszych filozofów chrześcijańskich, np.Tomasza z Akwinu.
LA MEZQUITA - CATEDRAL
La Mezquita - Catedral widziana z drugiego brzegu rzeki.
To unikalne dzieło Maurów w Europie. Badania archeologiczne z lat 30-tych XXw. pokazały, że w podziemiach meczetu znajdują się pozostałości pałacu biskupiego i bazyliki Wizygotów pod wezwaniem św. Wincentego Męczennika z IV-VIw. Po wkroczeniu Maurów Wizygoci - według legendy - odsprzedali kościół, ale jeszcze przez pewien czas w części odbywał się chrześcijański kult. 
Dzisiejszy Meczet - Katedra zajmuje olbrzymi obszar, był rozbudowywany przez wiele lat. Wnętrze wypełnione jest błyszczącymi kolumnami wspierającymi charakterystyczne biało-czerwone łuki przyrównywane  często do lasu lub dokładniej palmowej oazy. Panuje półmrok, ale w oczy rzuca się bardziej rozświetlona część świątyni, w której mieści się katedra chrześcijańska.
W 785r. emir Abd al - Rahman I wyburza bazylikę i rozpoczyna się budowa meczetu. Składa się on z jedenastu części oddzielonych 142 kolumnami. Po bliższym przyjrzeniu się widać, że każda z nich wykonana jest z innego gatunku kamienia i ma inną wysokość. Przyczyną jest ich pochodzenie - architekci wykorzystali dobrze zachowane kolumny pochodzące z kościołów Wizygotów i wcześniejszych świątyń rzymskich. Aby wyrównać ich wysokość, podparto je kamiennymi podstawami. Jednak zastosowane kolumny były zbyt niskie i nie pasowały do ogromu zaplanowanego przedsięwzięcia. Aby więc uzyskać zaprojektowaną wysokość meczetu, zastosowano wsparte na nich podwójne łuki murowane z czerwonych cegieł i białego wapienia. Tworząc projekt architekci zainspirowali się rzymskim akweduktem Los Milagros z Meridy.
Przy budowie meczetu pracowały tysiące robotników, co przyczyniło się do rozwoju miasta. W latach 821 - 852 następuje dalsza rozbudowa meczetu. Dodano wtedy siedem kolejnych części rozdzielonych kolumnami. Rozbudowa w latach 961 - 976 powiększa salę modlitewną o dwanaście kolumnowych alei. Powstaje też wtedy najbardziej spektakularne, podziwiane do dziś miejsce, które przyciąga kolorami i błyskiem. To nowy Mihrab - najważniejsze miejsce w meczecie, nisza modlitewna. Powinien być zwrócony ku wschodowi w kierunku Mekki. Takie są założenia religii, ale w wypadku Kordoby – być może z powodu błędów w obliczeniach – mihrab zwrócony jest bardziej na południe. Miejsce to sprawia, że zatrzymujemy się tu na dłużej, gdyż nagle wpadamy w atmosferę baśni z 1000 i jednej nocy. Setki maleńkich szkiełek układa się w mozaikę wyglądającą tak, jakby była wykonana z miękkiego aksamitu. 
Kopuły jak wydrążone połówki pomarańczy wyłożone kolorowym, miękkim, wzorzystym aksamitem, jak wnętrza ozdobnych puzderek na biżuterię.
Islam odrzucał rzeźbiarskie i malarskie przedstawienia Boga lub ludzi w ujęciu religijnym, dlatego wszystkie ornamenty opierają się na kompozycjach geometrycznych, roślinnych oraz stylizowanych zapisach fragmentów z Koranu. X wiek był najlepszym czasem w życiu miasta. Powstał wtedy nowy, 80-metrowy minaret, miał dwie klatki schodowe - osobną do wejścia i do zejścia. Na szczycie znajdowały się trzy kule - dwie złote i jedna srebrna. W latach 961 - 976 powstaje dwanaście kolejnych części sali modlitw. Praca prowadzona jest pod nadzorem wezyra Almanzara. Zbliża się już jednak koniec splendoru i wielkości kordobańskiego kalifatu. Kurczące się fundusze wymusiły oszczędności i przyspieszenie prac. Powstające łuki są już tylko pomalowane w biało - czerwone paski, a dekoracje cokolwiek skromne.
Kolejne rozbudowy doprowadziły do tego, że całość wnętrza została podzielona na 365 części - tyle, ile jest dni w roku. Dziś meczet - katedra zajmuje 22 000 mkw, las kolumn składa się z 865 sztuk zbudowanych z jaspisu, onyksu, granitu, marmuru i czerwonych cegieł. Kolejne rozbudowy dają nam wyobrażenie, jak szybko wzrastała ilość wyznawców islamu w państwie Al - Andalus.
Mezquita – podobnie jak inne takie miejsca, to kompleks łączący świątynię, wewnętrzny dziedziniec, mury z bramami i dzwonnicę. Do kompleksu prowadzi Puerta del Perdon – Brama Odpuszczenia, w której tkwią XIV-wieczne drzwi z brązu ozdobione w stylu mudejar.
Po wejściu można zanurzyć się w cieniu pod krużgankami lub też pospacerować po dziedzińcu zwanym Patio de los Naranjos – Dziedziniec Drzewek Pomarańczowych.
    Na ścianach krużganków wiszą potężne deski pokryte arabskimi wzorami, które kiedyś pokrywały strop wewnątrz meczetu.
Wśród pomarańczowych drzewek dziedzińca rozsiadła się arabska fontanna – woda była konieczna muzułmanom do ablucji przed rozpoczęciem modlitw. Patio było wyposażone w system nawadniający rośliny, dziś już niewidoczny.
W jednym z boków murów obronnych wyrasta potężna wieża, będąca dziś dzwonnicą katedry. Wzniesiono ją na pozostałościach po minarecie.
Mrok rozprasza niewiele światła docierającego przez niewielkie okna przesłonięte drewnianymi zastawami powycinanymi w drobne arabeski, gwiazdki itp. Drugim źródłem rozproszonego, przytłumionego światła są zwieszające się z sufitu skromne kandelabry. Próżno tu szukać kryształowych żyrandoli, te zwisają w innej części.
Szczególne światło przyciąga nas do środkowej części meczetu, gdzie znajduje się coś, co trudno oceniać – oto w czasie, gdy rekonkwista  przywróciła wiarę katolicką i wyrugowała islam, wiele pamiątek po Maurach uległo całkowitej zagładzie. W Kordobie komuś drgnęło serce i postanowiono, że meczet pozostanie, tylko w jego centrum powstanie chrześcijańska katedra. I oto nagle przenosimy się do innego świata – z lasu kolumn i mroku wchodzimy do wysokiego, jasnego kościoła.
„Światłość jaśniejąca dla nas z katedry w Kordobie nie ustaje ani się nie zaćmi. Niezawodnie wskazuje drogę. Objawia poczucie wspólnoty społeczności świata” – słowa króla Juana Carlosa zamieszczone na kamiennej tablicy na ścianie meczetu.
W 1236r. Ferdynand III Kastylijski postanowił poczynić znak, pokazujący, kto tu teraz decyduje i  z kim należy się liczyć. Wyburzono środkową część meczetu, a w powstałej dziurze wybudowano chrześcijańską katedrę. W krótkim czasie za panowania Ferdynanda pojawiło się w Kordobie 12 innych kościołów. Następca Ferdynanda - Alfons X Mądry w latach 1252-84 wybudował w nowej katedrze Capilla de Villaviciosa udekorowaną w stylu mudejar, która aż do XVIIw. pełniła funkcję ołtarza głównego. Obok niej powstała w tym czasie druga kaplica - Capilla Real.
Capilla Real
 Capilla Real 
W następnych latach likwidowano kolejne części meczetu, w miejsce których powstawały następne, fundowane przez możnych chrześcijan kaplice. Za panowania Cesarza Karola V Habsburga ( 1519-1556 ) rozpoczęła się najważniejsza część przebudowy. Powstała renesansowa, główna część katedry, a w niej przede wszystkim prezbiterium, Capilla Mayor i coro - chór.
Po kilku latach od rozpoczęcia rozbudowy  Karol V jadąc na swój ślub do Portugalii zawitał do Kordoby. Widząc burzenie mauretańskich kolumn wypowiedział słynne i powtarzane przez wszystkie przewodniki słowa - "Zburzyliście coś wyjątkowego, żeby wybudować coś, co można znaleźć wszędzie". Jakkolwiek było, możemy dziś podziwiać chrześcijańsko - islamską kompilację. Kto wie - może gdyby do tego nie doszło, Mezquita nie istniałaby dziś wcale.
Prezbiterium
Coro - Chór
Szczegóły chóru
Obok mihrabu warto odnaleźć Kaplicę św. Teresy zwaną tez Kaplicą Salazara lub Kaplicą Skarbu. Fray Pedro de Salazar był biskupem Kordoby i orędownikiem św. Teresy. Postanowił wybudować ku jej czci kaplicę, w której miały spocząć jego szczątki. Budowę ukończono  w 1712r.
Kopuła Kaplicy św. Teresy.
Grobowiec Salazara
W skarbcu Katedry można zobaczyć gigantyczną, gotycką monstrancję z  XVIw., która mierzy 263cm i waży 200kg.
Szczegóły monstrancji
Dekoracje ścian Skarbca.
Meczet otaczają mury obronne, w których znajdują się wspaniale udekorowane wejścia,  w większości dziś zamknięte.
Na murach meczetu też widać katolickie wpływy - Madonna z latarniami.
Na koniec jeszcze ciekawostka - rzemieślnicy pracujący przy budowie meczetu pozostawiali swoje podpisy. Widnieją na wielu kolumnach. W gablocie znajdują się gipsowe odciski podpisów dawnych artystów.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CASABLANCA - MECZET HASSANA II

    Casablanca to po wielokroć marokańskie naj...- największe miasto Maroka, największe miasto Maghrebu, największy port ( jeden z największych na świecie sztucznych portów - drugi po marokańskim Tangerze), centrum gospodarcze i finansowe, jedno z największych miast Afryki. Casablanca rozwinęła się bardzo szybko -  w XIXw. w najgorszym czasie dla miasta starą medynę zamieszkiwało podobno około 600 osób. Potem pod protektoratem Francji nastąpił  boom, cywilizacyjne salto. Dziś Casablanca ma 4 miliony policzonych mieszkańców. Dokładna liczba jest niemożliwa do ustalenia ze względu na olbrzymią ilość bezdomnych i mieszkańców slamsów.   Ale mimo tych naj...najszybsze  i najczęstsze skojarzenie to film " Casablanca", który  z miastem prócz nazwy nie miał nic wspólnego. Nie było tu ani portowej knajpy "U Ricka", nie było Humphreya Bogarta ani Ingrid Bergman. Oto siła kinematografii... Rick's Cafe jednak jest - skoro tylu turystów i miłośników filmu szukało kulto

SEWILLA cz.I. W SREBRZE I ZŁOCIE

TROCHĘ HISTORII Sewilla – stolica Andaluzji położona nad rzeką Guadalquivir, co z arabskiego znaczy "rzeka wielka". Wraz z Kordobą często nazywana jest patelnią Hiszpanii, gdyż latem nie rzadkie są temperatury przekraczające 50st.C.  Mimo, że miasto położone jest ponad 100km od morza, żeglowna rzeka sprawiła, że Sewilla była przez wieki ważnym portem. Stan ten trwał aż do XVIIw. Stopniowe zamulanie  i zwiększający się tonaż statków zatrzymały żeglowność rzeki. Pierwsza osada fenicka istniała tu już około 1000r.pn.e. Sewilla miała wielkie znaczenie  w czasach rzymskich. Dziś na przedmieściach istnieją ruiny miasta Italika, które było stolicą jednej ze starorzymskich prowincji – Betycji. Jest to najlepiej zachowana ruina rzymska na terenie Hiszpanii. Stad pochodzili cesarze Trajan i Hadrian. Po upadku cesarstwa miasto trafiło w ręce Wizygotów i powoli traciło swe znaczenie i pozycję.  W 712r. z rąk Wizygotów przejęli ją Maurowie , którzy na centrum kalifatu wybrali dużo

ANTALYA - POD KOLOROWĄ PARASOLKĄ

Wielkie miasto, prawie milion mieszkańców i bliżej nieokreślona ilość turystów.  W mieście właściwie nie ma plaż, za to jest tłok na głównym deptaku. To nie zachęca do wizyty tutaj,  a już na pewno do spędzania wakacji, choć są tacy, którzy się na to decydują.  Ale na pewno warto tu przyjechać w odwiedziny, bo miasto jest piękne i bardzo ciekawe. Łatwo tu dotrzeć z okolicy, bo to przecież główne miasto regionu. W samym mieście też nie ma żadnego problemu z przemieszczaniem się - z wielkiego, czytelnego dworca autobusowego prosta droga do linii tramwajowej prowadzi aż do centrum pod mury obronne starówki, gdzie przecina się z drugą, którą można dotrzeć do wszystkich atrakcji. Można zresztą do nich bez większych problemów dojść pieszo. TROCHĘ HISTORII Najpierw istniało tu miasto Attalia założone około 150r.p.n.e. przez Attalosa - króla Pergamonu. Odkryto też ślady wskazujące na istnienie wcześniejszych śladów ludzkich osad. Attalos przed śmiercią zapisał miasto w testamencie