Przejdź do głównej zawartości

KRÓTKA HISTORIA ANDALUZJI - CZ. I


 Źródła pisane za pierwszą kulturę Półwyspu Iberyjskiego, umiejscowioną na terenach dzisiejszej Andaluzji, uznają Tartessos. Jej początki sięgają 900r.p.n.e. Rządzili nią królowie, jej wpływy obejmowały tereny wybrzeża Morza Śródziemnego, a bogactwo opierało się na handlu, wydobyciu metali i hodowli. To właśnie wątek hodowli pojawia się w micie o Herkulesie, który to wykradł woły jednemu z królów Tartessos. Ciekawostką jest też fakt, że recepturę na wytwarzanie słynnego później w Cesarstwie Rzymskim garum - rybiego przysmaku - zaczerpnięto właśnie stąd. W VIIIw. p.n.e. Andaluzja poddała się kolonizacji Fenicjan. VIw. z kolei to okres rozwoju kultury Turdetanów opierających się na spadku po Tartessos. Znów powrócili królowie, kwitło niewolnictwo. Rybacy dobrze znali Atlantyk. Religia Turdetanów opierała się na kulcie byka, udokumentowane są także ofiary z ludzi. 
Po II wojnie punickiej ( 219 - 201r .p.n.e.) na Półwysep Iberyjski zaczęli wkraczać Rzymianie. Przejęli oni od Kartaginy nazwę  Ispania  dodając z przodu H - słowo Hispania oznaczało "wyspę królików". Po dwóch wiekach wojen Rzymianie na dobre usadowili się na Półwyspie Iberyjskim. Między 27 a 14r. p.n.e. dokonano nowego podziału terytorium Hispanii na trzy prowincje. Tereny Andaluzji należały do obszaru Baetica - tutaj romanizacja poczyniła największe i najszybsze postępy. Od IIw. p.n.e. rozpoczęła się wielka emigracja z Italii do Hispanii. Powstawały pierwsze rzymskie osady i miasta: Italika,  Palma ( na Majorce), Kordoba, Lerida, Pampeluna (założona przez Pompejusza i nazwana Pompaleo), później Saragossa ( Cesaraugusta), Sewilla( Hispolis), Merida (Emerita). 
Pod koniec istnienia Republiki Rzymskiej ludność Hispanii liczyła około 6 milionów. Podobnie jak w innych miejscach, tak i tu, wielką część dochodów przeznaczano na rozwój infrastruktury - powstawały rzymskie drogi, mosty, akwedukty, rozwijało się rolnictwo (głównie uprawiano zboża, oliwki i winorośl); zapewniano także rozrywki dla ludu - powstawały więc amfiteatry.
W Betyce narodzili się wielcy Rzymianie - Cesarz Trajan ( 98-117r.), Hadrian ( 117 - 138r.), Seneka Starszy ( 4-65r. ) - filozof, wychowawca Nerona i jego siostrzeniec Marek Lukan - obaj zmuszeni przez Nerona do popełnienia samobójstwa. W IIw. na Półwysep Iberyjski prawdopodobnie z Afryki dotarło chrześcijaństwo. Zwolennicy nowej wiary uzyskali wolność wyznania w 313r. po przyjęciu chrześcijaństwa przez cesarza Konstantyna. Wraz z powolnym upadkiem Cesarstwa Rzymskiego do głosu dochodzili rdzenni mieszkańcy, a dobrze zorganizowane tereny Półwyspu stały się łakomym kąskiem dla ogólnie zwanych "barbarzyńskich najeźdźców". Pojawiły się łupieżcze wyprawy Germanów, a w kolejnych latach przybywali tam Wandalowie, Swewowie i inni. W 416r. tereny Hispanii złupili Wizygoci - wcześniej rozprawili się z Rzymem. Wizygoci zadomowili się na dwa wieki, tworząc swoje instytucje państwowe. W znaczący sposób rozprzestrzeniało się chrześcijaństwo, szczególnie w miastach wśród szlachty. Wizygoci początkowo byli wyznawcami arianizmu, ale z czasem dla dobra sprawy i ujednolicenia wyznania w państwie przeszli na katolicyzm. Czas panowania Wizygotów to powolny upadek. Maleje liczba ludności, zanika handel, wzrasta niewolnictwo i uzależnienie od kościoła. W VII wieku pojawiły się silne nastroje antyżydowskie - Żydzi przybyli do Hiszpanii w okresie Cesarstwa przywożeni jako niewolnicy, ale z czasem ich kontakty z resztą świata i zdolności handlowe doprowadziły do dużego wzbogacenia się. A młoda religia katolicka była bardzo nietolerancyjna. Tak więc państwo wizygockie było raczej słabe, nie wykształcił się silny, osobny naród hiszpański. Wizygoci stanowili około 10% ludności. Nauczanie ograniczało się do katedr i klasztorów. 
Język germański słabo przeniknął do języków miejscowych. Pozostały pewne ślady wpływów na architekturę i sztukę. 
Na przykład w późniejszym meczecie w Kordobie słynne biało- czerwone łuki w najstarszej części zostały wsparte na kolumnach pochodzących ze świątyń katolickich  z okresu Wizygotów. 
W okresie świetności  - VI wiek - królestwo wizygockie biło swoją monetę już bez wizerunku cesarza, rozwijała się stolica w Toledo, z Bizancjum zapożyczono ceremoniał królewski - szaty królewskie i tron. Nie udało się jednak stworzyć monarchii dziedzicznej, czego skutkiem były nieustanne miejscowe wojny, spiski, trucizna w użyciu itp., co w końcu doprowadziło do załamania się państwa Wizygotów.

Komentarze

  1. Andaluzja jest niesamowicie ciekawa jeśli chodzi o kulturę, historię, jak i jedzenie!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda! Pozdrawiam życząc andaluzyjskich przygód!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ANTALYA - POD KOLOROWĄ PARASOLKĄ

Wielkie miasto, prawie milion mieszkańców i bliżej nieokreślona ilość turystów.  W mieście właściwie nie ma plaż, za to jest tłok na głównym deptaku. To nie zachęca do wizyty tutaj,  a już na pewno do spędzania wakacji, choć są tacy, którzy się na to decydują.  Ale na pewno warto tu przyjechać w odwiedziny, bo miasto jest piękne i bardzo ciekawe. Łatwo tu dotrzeć z okolicy, bo to przecież główne miasto regionu. W samym mieście też nie ma żadnego problemu z przemieszczaniem się - z wielkiego, czytelnego dworca autobusowego prosta droga do linii tramwajowej prowadzi aż do centrum pod mury obronne starówki, gdzie przecina się z drugą, którą można dotrzeć do wszystkich atrakcji. Można zresztą do nich bez większych problemów dojść pieszo. TROCHĘ HISTORII Najpierw istniało tu miasto Attalia założone około 150r.p.n.e. przez Attalosa - króla Pergamonu. Odkryto też ślady wskazujące na istnienie wcześniejszych śladów ludzkich osad. Attalos przed śmiercią zapisał miasto ...

KONYA I ZAKON WIRUJĄCYCH DERWISZY

TROCHĘ HISTORII 200km na północ od malowniczego tureckiego południowego wybrzeża, za pasmem gór Taurus leży Konya. Dziś mieszka tu ponad dwa miliony mieszkańców, miasto jest ważnym ośrodkiem przemysłu, głównie ciężkiego. Ale prócz tych przyziemnych spraw Konya ma swoją drugą twarz - jest jednym z najbardziej religijnych, ortodoksyjnych miast Turcji. Mówi się, że wyznawca islamu powinien raz w życiu, albo - gdy go na to stać - raz w roku odwiedzić Mekkę. Jeżeli nie może dotrzeć do Mekki, podobno wystarczy trzy razy dotrzeć do Konyi. Przez miasto przetoczyła się historia Hetytów (1500r.p.n.e.), Frygijczyków, Persów, Pergamończyków, a potem zapanowało tu Cesarstwo Rzymskie.  W VIIIw.p.n.e. pojawia się nazwa Iconium - miasto ikon,  w czasach rządów cesarza Klaudiusza zmieniona na Claudioconium .  W Iw.n.e. dotarli tu św. Paweł z Tarsu  i św. Barnaba, a z nimi religia chrześcijańska, która łatwo się tu zakorzeniła.  Miasto rozwijało się szybko, gdyż leżało bli...

Marrakesz - Grobowce Saadytów. 200 lat tajemnicy.

Marakesz - jak wiele innych miejsc na świecie - też miał swój złoty wiek. Przypadł na lata 1524-1659, gdy rządy sprawowała dynastia Saadytów. Maroko zostało wtedy zjednoczone po rozbiciu dzielnicowym. Powstała silna armia i prężnie działająca administracja. Przywódca Ahmad al-Mansur był władcą, z którym liczono się w Europie. Wraz z królową angielską - Elżbietą I - planował podbój Hiszpanii. Niestety - złoty wiek nie trwał długo - po śmierci sułtana spadkobiercy popadli w spory, które osłabiły kraj. Dodatkowo przypałętała się epidemia dżumy. W 1660r. tron zajął sułtan Moulay Ismail - przedstawiciel dynastii Alawitów, która jest u władzy do dziś. Bogata przeszłość była mu nie w smak, postanowił więc zniszczyć wszelkie ślady po znienawidzonych poprzednikach. Jednak myśl  o unicestwieniu miejsc wiecznego spokoju wydała mu się świętokradztwem. Aby jednak pamiątki po wrogach nie widzieć - kazał grobowce zamurować na tyle skutecznie, że zapomniano o nich do 1917r. Wtedy latający nad M...