Przejdź do głównej zawartości

KOLOROWE JEZIORKA W JESIENNEJ ODSŁONIE

 
Kolorowe Jeziorka to jedno z najpiękniejszych miejsc w Rudawskim Parku Krajobrazowym, który obejmuje obszar niewysokiego pasma górskiego - Rudaw Janowickich, będących częścią Sudetów Zachodnich. Położone są w miejscowości Wieściszowice, skąd kierunkowskazy prowadzą pod same wrota Parku, gdzie znajdują się parkingi. 
Trasa prowadzi obok czterech jeziorek - dwa wypełniają się większą ilością wody okresowo. Stawy są wyrobiskami, które pozostały po starych kopalniach, a kolor wody związany jest ze związkami chemicznymi znajdującymi się w okolicznych skałach.
Pierwszy jest Żółty Stawek - niewielki zbiornik wypełniający się większą wodą na wiosnę i po ulewach. Może nie jest on spektakularny, za to przechodzi się do niego tunelem wyrzeźbionym w kolorowej żółto - brązowej skałce, po której można się powspinać.
 To stawek...nieco wyschnięty....
.....a to kałuża;), ale jej kolor pozwala sobie wyobrazić barwę wody w stawie, gdy się wypełnia.
Drugie jest Purpurowe Jeziorko - zalane wyrobisko po najstarszej kopalni "Nadzieja". Wydobywano tu piryt, którego błyszczące kawałki da się wypatrzeć w otaczających jeziorko skałkach. Woda ma kolor rdzawo-żółty i w ciepłe dni specyficzny zapach, ponieważ jest słabym roztworem kwasu siarkowego.
Najpiękniejsze jest kolejne Błękitne Jeziorko, w zależności od pogody, kąta padania promieni słońca czy koloru chmur jego barwa jest bardziej niebieska lub zielona. Powstało w dawnym wyrobisku kopalni 'Nowe Szczęście", a kolor zawdzięcza związkom miedzi.
Woda w jeziorku jest dość mętna, ale jej barwa sprawia, że widoczna przybrzeżna roślinność wygląda niesamowicie.
Teraz przed nami kilometrowy spacer, najpierw lasem, potem szutrową drogą, która o tej porze roku stała się Aleja Muchomorów:)
I tak od muchomora do muchomora dochodzimy do ostatniego jeziorka - Zielonego Stawu. Jest on najwyżej położonym wyrobiskiem po kopalni " Gustaw Grube". Jest dość mocno zarośnięty, przez co słabo widoczny, w dodatku pojawia się i znika - po upalnym lecie bywa całkowicie wyschnięty. 
Następny kilometr wędrówki dzieli nas od Wielkiej Kopy - 871m  - tak wiec cała trasa to około 3km. Teraz jeszcze powrót - spacerowe tempo plus odpoczynek na wygrzewanie się w słońcu - cała wycieczka to jakieś trzy godziny. Resztę czasu z jednodniowego wypadu można spędzić w niedalekim zakonie cystersów w Krzeszowie, w Kamiennej Górze lub pospacerować po trasach Rudaw Janowickich. Pięknie tu, w tygodniu pewnie pusto, w weekendy jest dość dużo ludzi, ale największa ich część kończy spacer przy Purpurowym Jeziorku, gdzie rozlokowała się mała gastronomia. Im dalej - tym luźniej;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CASABLANCA - MECZET HASSANA II

    Casablanca to po wielokroć marokańskie naj...- największe miasto Maroka, największe miasto Maghrebu, największy port ( jeden z największych na świecie sztucznych portów - drugi po marokańskim Tangerze), centrum gospodarcze i finansowe, jedno z największych miast Afryki. Casablanca rozwinęła się bardzo szybko -  w XIXw. w najgorszym czasie dla miasta starą medynę zamieszkiwało podobno około 600 osób. Potem pod protektoratem Francji nastąpił  boom, cywilizacyjne salto. Dziś Casablanca ma 4 miliony policzonych mieszkańców. Dokładna liczba jest niemożliwa do ustalenia ze względu na olbrzymią ilość bezdomnych i mieszkańców slamsów.   Ale mimo tych naj...najszybsze  i najczęstsze skojarzenie to film " Casablanca", który  z miastem prócz nazwy nie miał nic wspólnego. Nie było tu ani portowej knajpy "U Ricka", nie było Humphreya Bogarta ani Ingrid Bergman. Oto siła kinematografii... Rick's Cafe jednak jest - skoro tylu turystów i miłośników filmu szukało kulto

SEWILLA cz.I. W SREBRZE I ZŁOCIE

TROCHĘ HISTORII Sewilla – stolica Andaluzji położona nad rzeką Guadalquivir, co z arabskiego znaczy "rzeka wielka". Wraz z Kordobą często nazywana jest patelnią Hiszpanii, gdyż latem nie rzadkie są temperatury przekraczające 50st.C.  Mimo, że miasto położone jest ponad 100km od morza, żeglowna rzeka sprawiła, że Sewilla była przez wieki ważnym portem. Stan ten trwał aż do XVIIw. Stopniowe zamulanie  i zwiększający się tonaż statków zatrzymały żeglowność rzeki. Pierwsza osada fenicka istniała tu już około 1000r.pn.e. Sewilla miała wielkie znaczenie  w czasach rzymskich. Dziś na przedmieściach istnieją ruiny miasta Italika, które było stolicą jednej ze starorzymskich prowincji – Betycji. Jest to najlepiej zachowana ruina rzymska na terenie Hiszpanii. Stad pochodzili cesarze Trajan i Hadrian. Po upadku cesarstwa miasto trafiło w ręce Wizygotów i powoli traciło swe znaczenie i pozycję.  W 712r. z rąk Wizygotów przejęli ją Maurowie , którzy na centrum kalifatu wybrali dużo

Marrakesz - Grobowce Saadytów. 200 lat tajemnicy.

Marakesz - jak wiele innych miejsc na świecie - też miał swój złoty wiek. Przypadł na lata 1524-1659, gdy rządy sprawowała dynastia Saadytów. Maroko zostało wtedy zjednoczone po rozbiciu dzielnicowym. Powstała silna armia i prężnie działająca administracja. Przywódca Ahmad al-Mansur był władcą, z którym liczono się w Europie. Wraz z królową angielską - Elżbietą I - planował podbój Hiszpanii. Niestety - złoty wiek nie trwał długo - po śmierci sułtana spadkobiercy popadli w spory, które osłabiły kraj. Dodatkowo przypałętała się epidemia dżumy. W 1660r. tron zajął sułtan Moulay Ismail - przedstawiciel dynastii Alawitów, która jest u władzy do dziś. Bogata przeszłość była mu nie w smak, postanowił więc zniszczyć wszelkie ślady po znienawidzonych poprzednikach. Jednak myśl  o unicestwieniu miejsc wiecznego spokoju wydała mu się świętokradztwem. Aby jednak pamiątki po wrogach nie widzieć - kazał grobowce zamurować na tyle skutecznie, że zapomniano o nich do 1917r. Wtedy latający nad Marak